Rozmowa. Anna Dymna o Krakowskim Salonie Poezji, który funkcjonuje już 14 lat i jutro odbędzie się po raz 500, o konieczności niedzielnego rannego wstawania, i o tym, że poeci, to jeden z najładniejszych prezentów, jaki Pan Bóg nam ofiarował.
(...) cieszę się, że stał się sprawą wielu ludzi, którzy go od początku wspierają, bez życzliwości których nie mógłby funkcjonować. Tymi najwierniejszymi są: kwiaciarka Zuzanna Bieńkowska, której kwiaty wręczamy od samego początku, i Metalodlew SA, i krakowskie Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne, i Ośrodek Chirurgii Oka prof. Zagórskiego, i fotograf Andrzej Głuc.